Jest kilka powodów, czemu warto wybrać cieńszy sztyft po przekłuciu ucha.
Grubsze kolczyki (np. używane podczas samego przekłuwania) mogą podrażniać tkankę. Cieńszy sztyft jest bardziej komfortowy i zmniejsza ryzyko stanów zapalnych oraz uszkodzeń mechanicznych, co sprzyja gojeniu.
Cienki sztyft jest wygodniejszy na co dzień – nie uciska aż tak ucha podczas spania na boku, jest lżejszy, więc mniej obciąża ucho oraz mniej rozciąga delikatną tkankę. Dzięki niemu, łatwiej też uniknąć przypadkowego zaczepiania o ubrania czy włosy albo wbijania się w skórę.
Kolczyki przekłuwające mogą być wykonane z materiałów bardziej trwałych i sztywnych, ale na dłuższą metę mniej przyjaznych dla organizmu. Po przekłuciu zalecamy sztyft wykonany z hipoalergicznego tytanu medycznego, który organizm lepiej toleruje. Tytan medyczny nie zawiera zanieczyszczeń, więc nie powoduje reakcji alergicznych na nikiel ani na inne substancje.
Zmianę należy wykonać, gdy ucho całkowicie się zagoi – brak bólu, zaczerwienienia, opuchlizny czy wycieków, przekłucie nie boli przy dotyku ani ruszaniu kolczykiem i nie ma śladów infekcji ani podrażnienia. W przypadku kolczyków w płatku ucha jest to najczęściej 6 tygodni. Pamiętaj, że kolczyk w chrząstce goi się kilkukrotnie dłużej.
Jeśli wszystko wygląda dobrze, koniecznie zmień koczyki przekłuciowe na kolczyki hipoalergiczne Blomdahl z cieńszym sztyftem. Jeśli gojenie się rany trwa znacznie dłużej, niż powinno lub obserwujesz niepokojące objawy, skonsultuj się ze specjalistą i wykonaj zabieg zmiany u profesjonalnego piercera.